fbpx
Historie z jogi wzięte – Olga K.

Historie z jogi wzięte – Olga K.

Jak trafiłam na jogę u Bartka? Przypadek, zrządzenie losu, a może mój „Anioł Stróż”…?:) Koleżanka powiedziała mi o „rehabilitacyjnej jodze” na Racławickiej i postanowiłam spróbować, choć chyba na zbyt wiele nie liczyłam na początku. Z moim „przepuklinowym” i...

Historie z jogi wzięte – Michał Ł.

Historie z jogi wzięte – Michał Ł.

Witam, Przed chwilą skończyłem moją serię ćwiczeń i za każdym razem mówię żonie, że nie wiem co by ze mną było gdybym nie trafił na Bartka i Yoga Medica. Od 15 lat mam zdiagnozowane ZZSK (Zesztywniające Zapalenie Stawów Kręgosłupa), to choroba nie śmiertelna, ale...

Historie z jogi wzięte – Kasia K.

Historie z jogi wzięte – Kasia K.

Moje cztery lata na macie. Nie, nie potrafię zrobić kwiatu lotosu. Gdy zaczynam mówić  o jodze bardzo szybko pada pytanie, na które udzielam takiej odpowiedzi. Wówczas na twarzy rozmówcy wyraz rodzącego się  zachwytu nad moimi wyobrażonymi umiejętnościami szybko...

Historie z jogi wzięte – K.

Historie z jogi wzięte – K.

Moja krótka historia Kilka lat temu byłam osobą bardzo sprawną fizycznie. Dbałam o swoje ciało. Ćwiczyłam fitness, potem siłownia. Do tego dużo pracy, brak odpoczynku, stres. Pewnego dnia ciało powiedziało dość, a instruktor na siłowni dołożył i coś mi strzeliło w...

Historia konkursowa – Pierwsze miejsce! :)

Historia konkursowa – Pierwsze miejsce! 🙂

Wiersz Ewy Lizończyk-Król zajął pierwsze miejsce w naszym konkursie! Gratulujemy i zapraszamy do lektury 🙂 Kręta ścieżka do zdrowia – tak, Yoga Medica; ćwiczę, rozciągam, boli – lecz również zachwyca! Poczucie „niezniszczalności” zwolna powraca; joga jest jak „dwa w...

Historia konkursowa – miejsce drugie :)

Historia konkursowa – miejsce drugie 🙂

Drugie miejsce w naszym konkursie zajęła Weronika Skarżyńska! Gratulujemy 🙂 Zapraszamy do lektury! Moja joga zaczęła się od tego, że miałam już naprawdę dosyć. W sumie – wszystkiego. A przede wszystkim mojej zgody na to. Na ból każdego dnia, na rozmiar ubrań „po 3...

Historia konkursowa – miejsce trzecie :)

Historia konkursowa – miejsce trzecie 🙂

Trzecie miejsce w naszym konkursie zajęła Aleksandra Szalewicz! Gratulujemy 🙂 Bez zbędnego wstępu zapraszamy do lektury! Początek moich kontaktów z jogą i ośrodkiem na Racławickiej to jesień 2006 roku. Aż trudno mi uwierzyć, że to już dziewiąty rok moich zmagań z...

Moja historia z jogą – Ela Ha

Moja historia z jogą – Ela Ha

Od zawsze byłam dość aktywna. Jako studentka tańczyłam w Klubie Tańca Towarzyskiego w Krakowie, dużo czasu spędzałam na pływalni, aż w końcu zetknęłam się z jogą... A zaczęło się tak. W pewnym momencie mojego życia dopadła mnie śmiertelna choroba, z którą walczyłam...

Historie z jogi wzięte – Tadeusz

Historie z jogi wzięte – Tadeusz

Moja przygoda z yogą zaczęła się ponad 10 lat temu. Zostałem zaproszony na sesję yogi w Ursusie. Byłem w dobrej kondycji fizycznej, ale moja kondycja psychiczna nie była najlepsza. Pierwsza sesja wydała mi się dziwna, ale zarazem ciekawa. Były to inne doświadczenia w...

Historia ośrodka Yoga Medica (rozmowa z Bartkiem Niedaszkowskim)

Historia ośrodka Yoga Medica (rozmowa z Bartkiem Niedaszkowskim)

W Marcu tego roku mija 10 lat, od kiedy zostały przeprowadzone pierwsze zajęcia w ośrodku Yoga Medica (wtedy jeszcze Pracownia Dobrego Zdrowia). Z tej okazji poprosiliśmy Weronikę Skarżyńską, redaktorkę prowadzącą Wydawnictwa Difin i uczestniczkę naszych zajęć, o...

Historie z jogi wzięte – Ewa Lizończyk-Król

Historie z jogi wzięte – Ewa Lizończyk-Król

Rok z jogą Yoga Medica to nie pastylka, nie maść, nie syrop. Ulotna chwilka, którą poświęcisz na ćwiczenia konstrukcję ciałka (na lepszą!) zmienia. Rok jeden minął (szybko, bo z górki); z rekomendacji zaczęłam córki: „mówią powoli, jasno, wyraźnie, a więc zrozumieć...

Historie z jogi wzięte – Natalia Dimitrow

Historie z jogi wzięte – Natalia Dimitrow

Jestem z zawodu montażystką telewizyjną, jest to wbrew pozorom, pod względem fizycznym dość trudna praca, ponieważ wymaga nieustannego wpatrywania się w monitory komputera w pozycji siedzącej. Z miłości do tej pracy ominę liczbę godzin, którą poświęcam temu głębokiemu...