fbpx

Kręgosłup na drodze do samadhi
Kręgosłup zajmuje centralne miejsce w ćwiczeniach hatha jogi. Oryginalnie asana (pozycja), pranayama (głębokie oddychanie) i inne techniki stanowiły jedynie wstęp i przygotowanie do kulminacyjnej praktyki jogi, czyli medytacji (dhyana), która to z kolei miała zaowocować osiągnięciem samadhi – zjednoczenia.

Medytacja to proces długotrwały i czasochłonny. Do praktykowania jej potrzebne są długie godziny siedzenia bez ruchu. Każdy, kto próbował kiedyś medytacji na siedząco musiał zmierzyć się, jeśli nie z bólem kręgosłupa, to z pewnością z wielkim dyskomfortem w postaci boleśnie napiętych mięśni. Już sama pranayama wykonywana na siedząco ukazuje trudności w utrzymaniu prawidłowej (zalecanej) pozycji kręgosłupa. Aby przygotować kręgosłup do tego wysiłku, jogini ćwiczyli asany. Nie jest to oczywiście jedyny powód wykonywania przez nich codziennej praktyki tych ćwiczeń, ale z pewnością jeden z najważniejszych. Po prostu bez silnego i elastycznego kręgosłupa nie da się wykonywać ćwiczeń oddechowych, ani tym bardziej medytować.

Jest też inny, ważny aspekt tematu: fizjologia jogi mówi o kanale sushumna biegnącym równolegle do rdzenia kręgowego oraz o idzie i pingali – spolaryzowanej energii, która łącząc się z czasem w wyniku praktyk jogi wytwarza nowy rodzaj energii zwanej kundalini. Kundalini podnosi się w kierunku głowy zajmując kanał sushumna i w ten sposób dociera do siódmej czakry zwanej sahasrara. Dopiero ten proces zapewnia głębokie samadhi. Z historii znane są fakty wchodzenia w samadhi przez wielkich joginów nawet na okres tygodnia i w tym czasie oni cały czas siedzieli! Tak więc, zdrowy i „czysty” kręgosłup potrzebny był również dla specyficznych procesów energetycznych jogi. Tyle teoria jogi.

Kręgosłup w stresie
Współczesny człowiek – zabiegany, przepracowany, powtarzający monotonne czynności w niezmiennych pozycjach ciała nie potrzebuje zdrowego kręgosłupa w tak wzniosłych celach. Po prostu: dobrze by było gdyby nie bolał, bo to obniża jakość życia i potrafi odebrać jego radość. Ból płynący z lędźwi, krzyża czy szyi masowo uśmierzamy lekarstwami. Maskowanie problemu sprawia, że ten się pogłębia. W efekcie coraz więcej osób z przypadłościami kręgosłupa to przypadki operacyjne. A można by temu zapobiec… Zdrowie kręgosłupa zapewnia bowiem regularna praktyka asan. Asany działają profilaktycznie, a odpowiednio zaordynowane przez specjalistę pomagają także w poważnych przypadkach terapeutycznych. Techniki wykorzystywane podczas wykonywania asan, takie jak: napięcia izometryczne, stretching, trakcje, kokontrakcje, wyciągi, ćwiczenia z obciążeniem, w odciążeniu, autorelaksacje mięśniowe czy relaksacja nerwowo-mięśniowa są bowiem powszechnie stosowane w rehabilitacji.

Joga kręgosłupa
Charakterystyczne dla systemu jogi jest to, że kręgosłup ćwiczony jest bez oderwania od narządu ruchu jako całości. To oznacza, że podczas wykonywania zróżnicowanej sekwencji asan dotykamy również problemów leżących gdzie indziej i nie mających pozornie wpływu na ewentualny ból, czy dysfunkcję kręgosłupa. Dotyczy to na przykład stanu i funkcji stawów obwodowych, napięcia mięśni posturalnych, czy też w ogóle poziomu pobudzenia części współczulnej autonomicznego układu nerwowego. Z praktyki terapeutycznej wynika, że praca nad tymi „pobocznymi” problemami przynosi bardzo szybkie i wymierne korzyści, chociażby w postaci zniesienia uciążliwego bólu.

Na sesjach poświęconych dolegliwościom kręgosłupa dąży się do przywrócenia jego pełnej ruchomości (elastyczności). Jest to proces stopniowy i wymaga regularnego powtarzania zaleconej sekwencji asan. Niezwykle ważne jest dostosowanie asan, zakresu ich wykonania, jak również dawkowania w nich wysiłku (ćwiczenia są najczęściej dość męczące) do potrzeb, możliwości i ograniczeń pacjenta, co podyktowane najczęściej jest rodzajem dysfunkcji kręgosłupa.

Ordynowanie tego rodzaju ćwiczeń w celach leczniczych przeprowadzać może wyłącznie osoba posiadająca wykształcenie medyczne (fizjoterapeuta, lekarz). Jest to niezwykle ważne gdyż nieumiejętne aplikowanie ćwiczeń jogi doprowadzić może do poważnych komplikacji zdrowotnych.

Zaangażowanie i samoobserwacja – klucze do sukcesu.
Profesjonalista korzystając z genialnego narzędzia, jakim są ćwiczenia jogi może zdziałać wiele dobrego. Ale tylko przy odpowiednim zaangażowaniu pacjenta, który jest w stanie podjąć wysiłek samoobserwacji. Wykorzystanie skoncentrowanej uwagi podczas wykonywania pozycji jogi jest niezbędne jeżeli myśli się o poprawie stanu zdrowia. Bez pełnej świadomości wykonywanych czynności (oddech, ustawienia anatomiczne, ruch) ciężko jest uzyskać naprawdę dobry efekt. Rolą terapeuty jest takie pokierowanie pracą pacjenta, aby ten uzyskał głęboką świadomość ruchu, jako działania anatomicznego oraz oddechu jako czynnika wspomagającego. Dzięki powiązaniu ruchu z oddechem uzyskujemy bardzo konkretne efekty terapeutyczne: normalizację tonusu mięśniowego (szczególnie mięśni posturalnych), przywrócenie pełnej ruchomości sprawnych strukturalnie segmentów kręgosłupa, prawidłową długość mięśni (odprowadzenie przykurczy mięśniowych), optymalną ruchomość stawów obwodowych, odciążenie powierzchni stawowych i poprawę smarowania stawów poprzez stymulację elementów śródstawowych odpowiedzialnych za „smarowanie” i wreszcie – co niezwykle ważne – przywracamy prawidłową postawę poprzez reedukację ruchową, poprawę propriocepcji (czucia głębokiego), wzmocnienie osłabionych grup mięśniowych i rozciągnięcie nadmiernie napiętych, a także przywrócenie symetrii ciała co jest bardzo ważne dla narządu ruchu jako całości. Te „skomplikowane” procesy dzieją się w prostych ćwiczeniach, które ustawione są w określone sekwencje. To sprawia, że praktyka asan nie jest skomplikowana i ćwiczenia te może wykonywać każdy.

Ale pod pewnymi warunkami…
Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach dlatego należy mieć świadomość, że najważniejsze jest kto uczy tych ćwiczeń i kto ustala procedury. Bardzo często zachodzi potrzeba zindywidualizowania programu ćwiczeń. Asany wykonywane terapeutycznie w tzw. szkołach jogi mogą działać niekorzystnie z kilku powodów. Chociażby z tego względu, że o sukcesie w terapii decyduje wiele czynników, a jednym z ważniejszych jest prawidłowe rozpoznanie, które – w przypadku schorzeń kręgosłupa – powinno opierać się na wywiadzie, badaniu i ocenie badań obrazowych (RTG, rezonans magnetyczny czy tomografia komputerowa).

Takie podejście proponujemy w naszej Pracowni.

Bartosz Niedaszkowski, październik 2009